X-pampersy1999
Tak Subaru! Tak, jesteś moim
przeznaczeniem. Nie Seischiro, nie to niemożliwe. Jak to kochasz mnie? Nie prze Jak to kochasz mnie? Nie prze Ha, ah ah, jak
zwykle ten sam nieustraszony Subaru-kun. Ale nie martw się wkrótce wyznasz mi że
mnie kochasz. Nigdy, nienawidzę cię z całego serca! A więc to tak, w takim
razie szykuj się na śmierć....aaaaaaa.... Co to co się dzieję. Aaaaa.. nie co
jest te oślepiające światło co ono ze mną robi Subaru co się dzieję? Nie wiem
ale czuje się taki śpiący. Nie.....!
Cio jeśt! Dlaciego mówie takim
śmieśnym głosiem. Sieciro! Siubaru cio jeśt? Nie wiem!
-Suprajs!!!
Hokuto to ty! Siocicko cio jest. Hi, hi. Nie mogłam patrzeć jak się
ciągle kłócicie więc nadszedł czas na parę zmian, popatrzcie teraz wyglądacie
prześlicznie.
Cio! Nie... to niemoźliwe... nie
mogłem się śtać dziećkiem. He, he i cio
teraź mi nić nie źrobiś. Nie śmiał by się tak na twoim mejściu, popatrz na
siebie. Aaaaaaaa...siocićko jak mogłaś, Siecira roźumiem, ciały ciaś mi
dokuczał, ale mnie...łeeeeeeee....łeeeee..... Już dobrze nie płacz malutki
Subaru, wiesz, ze robię to dla waszego dobra. Łeeeee...łeeeeee.....naplawdę,
jak tak to Siubaru będzie gziećny. O kujde cio jeśt siocićko, cio tu tak
śmierdzi? Seishiro? No cio mały jeśtem
nie umiem koziśtać z noćnika, he, he a ty Hokuto teraź będzieś miała ziemną
pare spraw do załatwienia. Nie bądź taki zuchwały bobasie jak się przewinę to
porozmawiamy....fu...mogłeś trochę się powstrzymać! Hi, hi, hi...a ty cio tak
się śmiejeś, źajaś i ty narobiś w portki to będzie dopiero śmiech he he.
Siubaru pzinajmniej tak nie śmrodzi.. a Siejsiro hi, hi. Grrrrr.....dośtaniesz
źobaczysz. Już dość maluchy teraz czas na kąpiel. Cio mam się kompać z
Siesiro? Tak a co myślałeś, jesteście
mali więc nic wam się nie stanie. Ź nim nigdy w ziciu! Nie wymyślajcie tylko
hop do wody. Ej, Hokuto ziapomniałaś o cimś! Tak, o czym? ŹAMIENIŁAŚ NAS W
BACHORY WIĘĆ JAK MAMY IŚĆ!!. Ach tak zapomniałam, hi hi. Wiec idziemy kompu,
kompu... Jeście raź powiedź tak do mnie a poźałujeś. Tak a co mi zrobisz?
CHLIP... ziapomniałem...łeeeeee.
Plusk,plusk i jak dobra woda, Subaru coś taki czerwony? Bo po laś
pierwsi jeśtem z panem Siesiro w kapieli. Siubaru a mozie ponurkujeś ja ci w
tym pomoge? Seishiro!!!*_* He,he..no cio ja tylko się pytałem. Hokuto na jak
długo maś zamiar naś tak cimać w tych
pośtaciach? Dopóki się nie pogodzicie, nie ma mowy o powrocie w normalny stan.
Cholera co znowu tak śmierdzi..? Seishiro.....!!! Oddawaj!! Cholela juś nawet
śpokojnie śpalić papierosia nie moźna! Wiesz ,że to szkodzi na zdrowie? Gatka
śmatka, prendziej ci później i tak ziginę. Ale nie teraś, plosie niech pan nie
umiela !! Siubaru! Ha, ha, ha wiedziałem zie prędziej ci puźniej wyznaź zie
mnie kochaś. Ziamkij się ty dupku, jezieli nie chcieś dłuziej siedzieć w tej
pośtaci to się ziamknij i mnie pociałuj! CMOK!!! A jednak się pogodziliście,
och jak się cieszę! Więć teraś naś odciarujeś!! Tak oczywiście! Pstryk! Cio
jeśt nadal jaśtem mały, cio to ma źnacić. Co myśleliście że nie poznam waszego
oszustwa!!*_* Hokuto przeplasiamy tylko się nieźlość. Ależ skąd za karę
pokarmie was piersią, poznacie co to jest matczyna opieka ha, ha, ha!!
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee...........!!!!Plosie niech nam ktoś pomozie!!
TO
BE CONTINUE!!