|
Widok na Auckland City
z pokładu "Marii" goszczącej w basenie Muzeum Morskiego.
|
Młody narybek żeglarski
- dzieci aucklandzkich przyjaciół "Marii" i jej załogi też wzięły udział
w uroczystym spotkaniu - pożegnaniu z załogą
|
|
|
Janek Pąk, dzięki swojemu
ogromnemu wkładowi pracy w przygotowaniu "Marii" do dalszego rejsu na długo
pozostanie w pamięci i w sercach wszystkich, którym sprawy jachtu nie są
obojętne. To jego imię zostało uwiecznione na sterze "Marii" jako uhonorowanie
zasług.
|
Kazik J. z rozrzewnieniem
spogląda na "Marię", wspominając jej pierwszy rejs dookoła świata sprzed
ćwieć wieku, w którym sam brał udział.
|
|
|
Panie, z niezwykłą werwą,
energią i polotem, zajęły się sprawami kuchni.
|
Wieczór uświetniły szanty
w wykonaniu naszych nowozelandzkich przyjaciół, zespołu znanego już także
i w Polsce - Maritime Crew.
|
|