Przegląd rozwoju
moich zainteresowań i dokonań naukowych
Review of the development of my
scientific
interests
and achievements
Uwaga techniczna ! Tekst zamieszczony na niniejszej podstronie mojej "homepage" jest polskim odpowiednikiem omówienia mojej aktywności naukowej, sformułowanego w języku
angielskim, widniejącego na podstronie głównej. Treść tego tekstu nie jest dokładnym tłumaczeniem. Opracowałem ją znacznie później, gdyż dopiero w roku 2020. Jeśli wskazuję na
niektóre moje publikacje poprzez numery, to odpowiadają one numeracji wprowadzonej na podstronie głównej.
Wiele osób kreatywnych,
podążających świadomie lub po części
podświadomie do osiągania pewnych celów
życiowych, przystępują do kolejnych zmagań, nie
zastanawiając się dłużej nad motywami, które
nimi kierują.
Jeśli taki przegląd jest
dokonywany pod koniec życia, to wtedy jego sens
i użyteczność sprowadza się raczej do próby
zrozumienia „co nami kierowało” oraz
uświadomienia sobie „jak doszło do zaistnienia
konkretnego życiowego rezultatu” lub może raczej
jak doszło do Osoba dokonująca takiego
przeglądu może przy tym uwypuklać mniej lub
bardziej elementy Niniejszy tekst jest właśnie
próbą przedstawienia rezultatów takiego
przeglądu, dokonywanego pod koniec życia,
w formie
spisanej, tak aby uzyskać w miarę ciekawą
opowieść.
Rozdział I
- Skąd wywodzi się moja
osobowość.
Jeśli przyjrzeć się tytułom
moich publikacji naukowych, popularno-naukowych
i popularnych, to można domyślać się, jakie
wpływy odegrały (w części)
rolę w
doborze tematyki moich dociekań. Nie będę wiec
ukrywał, iż sądzę, że znaczny wpływ mieli moi
rodzice, ich wykształcenie i pochodzenie.
Moja matka
(Gertruda), urodziła się na Śląsku Opolskim ok.
roku 1910, w więc wówczas na terenie Rzeszy
Niemieckiej. W domu mojej matki mówiło się po
polsku, jakkolwiek połowa jej licznej rodziny
opowiadała się za tradycjami niemieckimi. Moja
matka należała do rodzeństwa skłaniającego się
ku Polsce. Jej rodzice umożliwili jej
kompletowanie wykształcenia po polskiej stronie
granicy II Rzeczpospolitej (mieszkała na
probostwie w Radzionkowie). Początkowo jeszcze
jako cudzoziemka zaczęła studia na Uniwersytecie
Jagiellońskim w Krakowie, gdzie uzyskała
magisterium z germanistyki i historii.
Mój ojciec
(Walenty) ukończył studia medyczne w Poznaniu
tuż przed wybuchem II Wojny Światowej. Poznał
moją matkę pracując w szpitalu w Tarnowskich
Górach. Był wcielony do oddziałów polskie armii,
które w trakcie kampanii wrześniowej znalazły
się w okolicach Lwowa. Cudem uniknął losu
oficerów wojska polskiego zamordowanych w
Katyniu.
Po wojnie osiedlił się w Raciborzu, gdzie
pracował jako lekarz na różnych stanowiskach
(dyrektor szpitala, kierownik poradni
przeciwgruźliczej, lecz przede wszystkim
prowadzący własny prywatny gabinety lekarski).
Prócz lansowania medycyny jako kierunku moich
studiów, wzbudzał we mnie także zainteresowania
astronomią, matematyką, przeróżnymi
zagadnieniami podejmowanymi przez
współczesną naukę, co wynikało z zapału
do poznawanie wszelakich ciekawych problemów.
Istotne było,
że prywatny gabinet lekarski był
wyposażony w liczną aparaturę diagnostyczną. Mój
ojciec kupował liczne
nowe
urządzenia, jakie
pojawiały
się w sprzedaży.
Zarówno moja matka, jak i mój
ojciec, formalnie biorąc katolicy nie byli
osobami wysoce religijnymi, jakkolwiek
odwiedzali często (wraz ze mną) brata ojca,
księdza. W trakcie tych wizyt przysłuchiwałem
się często ich zawziętych sporom teologicznym.
Studiowałem i ukończyłem medycynę
w ówczesnej
Śląskiej Akademii Medycznej. Istotne było, iż
przez cały okres studiów mieszkałem w domu
studenta w pokojach 3-4 osobowych z kolegami.
Sądzę, iż znaczny wpływ miał zwyczaj
przesiadywanie (poczynając od III roku studiów )
godzinami w kawiarniach (Zabrze, kawiarnia „Pod
Gronem”) dla prowadzenia luźnych rozmów na
rozmaite tematy.
Moja żona,
którą poślubiłem zaraz po studiach okazała się
osobą wyrozumiałą, aprobującą
Pierwsze dwa lata po
studiach medycznych
były
istotne dla długofalowego
ukierunkowania mojej aktywności intelektualnej.
W ówczesnych czasach było możliwe
staranie
się o zrealizowania dwuletniego staży
podyplomowego w
klinikach ukończonej uczelni medycznej.
Uzyskałem wówczas akceptację na odbycie stażu w
klinice profesora Kornela Gibińskiego, który
uchodził wówczas za niezwykle światłego
klinicystę Rozdział II
- Rozwój i przebieg
aktywności
naukowej Matematyka, komputery, a
medycyna w latach 1965 – 1975 Najogólniej biorąc moje próby
wykazania użyteczności
metod matematycznych W pierwszej fazie studiów
doktoranckich zajmowałem się metod
taksonomicznych [ vide praca:
8.
Brodziak A.: Application of the taxonomic
methods to computer- assisted diagnosis. Ann.
Med. Sec. Pol. Acad. Sci., 1971, 17, 51-62 ] .
Obliczenia (symulację metody) przedstawionej w
w/w pracy
przeprowadziłem przy użyciu jednego z
pierwszych, nowoczesnych komputerów
zainstalowanych
w Polsce. Był to komputer produkcji duńskiej,
zainstalowany
w Warszawie w Pałacu Kultury i Nauki.
Ważniejszym etapem tych wysiłków były jednak
próby odtworzenia procesu myślowego,
przeprowadzanego przez lekarzy w trakcie
ustalania rozpoznania. Istotę takiego
wnioskowania próbowałem odtworzyć przy pomocy
programu zapisanego w języku
programowania Algol (
https://pl.wikipedia.org/wiki/ALGOL
)
[
vide praca: 7. Brodziak A. Algorythmization of
natural medical diagnostics. An approach to the
electronic system indicating correct diagnostic
procedure. Ann. Med. Sec .Pol. Acad. Sci., 1970,
15, 5-36. ]. Jak wiadomo język Algol
odegrał ważną rolę w historii informatyki. Był
standardem opisu algorytmów w publikacjach
naukowych i podręcznikach. Praktyczne eksperymenty nad
działaniem programu, zrealizowanego w oparciu o
jedną z
wersji translatora
tego
języka, wykonałem
w ówczesnym Zakładzie ZETO w Katowicach, gdzie
działała wówczas maszyna cyfrowa „Mińsk 22”. Zaproponowana przeze mnie
koncepcja programu odtwarzającego lekarskie
wnioskowanie
diagnostyczne przewidywała „główną część
sterującą” oraz podprogramy, odtwarzające
procedury sprawdzania podejrzenia chorobowego,
opisane w podręcznikach diagnostyki. Program działał, jakkolwiek
zarówno przemyślenia
jak i wykonane
eksperymenty
wykazały, iż bardzo trudno jest odtwarzać
algorytmicznie syntezę danych uzyskanych poprzez
próby
potwierdzenia kilku podejrzeń chorobowych. Mimo,
iż mój algorytm
odtwarzał istotę wnioskowania
lekarskiego, to jednak okazało się,
że
trudno
jest symulować algorytmicznie końcową fazę tego
wnioskowania. Uświadomiłem sobie wówczas jakie
różnice zachodzą pomiędzy działaniem według
algorytmu, a rozmytym, probabilistycznym
szacowaniem hipotezy diagnostycznej zachodzącym
w umyśle lekarza. Mimo, iż opracowany algorytm i program był tematem mojej pracy doktorskiej i wzbudził znaczne zainteresowanie, to praca nad nim była jednym z najważniejszych bodźców, aby przyjrzeć się jak to samo zadanie, to znaczy problem diagnostyczny jest rozwiązywany przez mózg lekarza. Wysiłki aby zrozumieć jak
działa mózg. Zamiar aby zrozumieć jak
działa mózg, choćby tylko w wąskim zakresie
jakim jest rozwiązywanie problemu (tak zwane
myślenie ukierunkowane), było
w
pierwszej połowie lat siedemdziesiątych
ubiegłego wieku (przed półwieczem)
zamierzeniem desperackim. Taki ówczesny stan rzeczy „neural
science” (neurofizjologii) i
kognitywistyki
był
ogromnym wyzwaniem intelektualnym. Podjąłem je.
Przeczytałem
więc wówczas dziesiątki prac z zakresu
neurofizjologii.
Zastany stan rozeznania był podstawą do
sformułowania „rodzaju ekstrapolacji” według
zasady: „skoro jest to tak,
to w
takim razie
musi być (dalej, wyżej, później)… tak”.
W ten sposób powstała, licząca
500 stron książka: [ 22. Brodziak A.:
Psychonika. Teoria struktur i procesów
informacyjnych centralnego systemu nerwowego
człowieka i jej wykorzystanie w informatyce.
Wydawnictwo Wydziału Nauk Medycznych PAN ,
Katowice, 1974]. Pierwszy rozdział tej
monografii jest zapisem syntezy ówczesnego stanu
ustaleń z zakresu neurofizjologii, natomiast
rozdział drugi był ową „ekstrapolacją opisu
obwodów neuronalnych i zasad ich
funkcjonowania”,
realizujących wyższe procesy poznawcze,
docierając do poziomu: „rozpoznawania sytuacji i
rozwiązywania problemów”.
W
rozdziale trzecim przedstawiłem wnioski
dotyczące prób odtwarzania rozpoznanych zasad na
polu informatyki. Prócz wydania książki „Psychonika”,
opublikowałem
wiele prac dotyczących struktur
i
procesów neuronalnych między innymi takich jak
odczuwanie bólu i przyjemności, zapamiętywanie
ścieżki życiorysowej, percepcji
przestrzeni
i czasu [50, 60, 62, 63, 65].
Wnioski dla zastosowań w
informatyce stały
się jednak dla mnie bodajże mniej ważne w
porównaniu z osiągnięciem,
jakim
było opisanie wyższych funkcji poznawczych,
czyli zaproponowaniem teorii na temat „jak
działa mózg”. Stało
się tak dlatego,
iż wśród
całej gamy opisanych
struktur
i procesów neuronalnych, kluczowe znaczenie
miało opisanie mechanizmu realizowania
wyobrażenia, czyli mechanizmu wywołania
danych z pamięci mózgu ludzkiego, co
zachodzi odmiennie w porównaniu do pobierania
danych z pamięci komputerowych. Istota realizowania
wyobrażenia, ma przy tym kluczowe znaczenie dla
możności zrozumienia
istoty świadomości
[116]. Jeśli
przypomnieć sobie rozwój mojej kariery naukowej,
to muszę obecnie dostrzegać, że było moim
błędem, że dopiero
bardzo późno udało
mi się opublikować prace dotyczące istoty
wyobrażeń, czyli wywoływania z pamięci
obrazów
mentalnych w renomowanych czasopismach z wysokim
Impact Factor.
Były to dopiero
prace:
[157. Neurophysiology of the
mental image.
https://www.medscimonit.com/abstract/index/idArt/510460
219. A current model of neural circuitry active in forming mental images. http://dx.doi.org/10.12659/MSM.889587, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24335907 293. The simple, intuitive
model of neural circuits, which memorize data,
recognize an image and recall it as imagination.
https://www.arcjournals.org/journal-of-neuroscience/volume-3-issue-3/
]
Z
drugiej strony, gdy po latach,
moje
najbardziej intrygujące i istotne
spostrzeżenie,
dotyczące
istoty wyobrażeń i znaczenia tego modelu
teoretycznego dla zrozumienia fenomenu
świadomości zauważono i doceniono ( vide, np.
książki : Wiesław Galus, Janusz Starzyk.
Swiadomość, ależ to bardzo proste!, Wiesław
Galus:, Janusz Starzyk. Reductive model of the
conscious mind ) zdałem sobie sprawę, że teoria
ta będzie oddziaływać w sposób długofalowy.
Moje rozumienie istoty świadomości jako „wyobrażenia siebie samego na tle wywołania z pamięci ścieżki biograficznej i wyobrażenia świata” będzie miał znaczenia dla prób odtworzenie świadomości w systemach sztucznej inteligencji czy też zamiaru przenoszenia osobowości i psychiki człowieka do sztucznych systemów hardware-owych. Próbowałem uprzytamniać to już w pracy: [ 70. The unit of
neural networks modeling recall of mental images
by oscillations of feedback loops caused by
change of set- point signal. Model układu, który
{
zapamiętuje istotę
obrazu, rozpoznaje go i
wywołuje
z pamięci jako wyobrażenie }
miał
później znaczenie także w innych moich,
opisanych niżej
rozważaniach dotyczących zagadnień
psychologicznych i filozoficznych.
Coraz
nowsze generacje komputerów w szpitalach,
klinika psychiatrii w Paryżu.
Program ten
napisałem w języku FORTRAN, który był
wówczas podstawowym narzędziem informatyków.
Automatyzowany wywiad dotyczył psychiatrii
ogólnej i psychologii klinicznej. Oprogramowanie
to zostało wówczas ocenione jako bardzo
przydatne, co umożliwiło mi, po powrocie do
Polski obronę pracy habilitacyjnej [23,
24, 28].
Drugim, istotnym efektem mojej pracy w Klinice
Psychiatrii w Paryżu było także
lepsze
zrozumienie psychiki, co było ważne później w
czasie
prac nad „holistycznym podejścia
klinicznym”.
Po powrocie ze stażu naukowego we Francji
zorganizowałem dla Kliniki Gastroenterologii,
Centralnego Szpitala Klinicznego
Śląskiej
Akademii
Medycznej
w Katowicach - Ligocie, (prowadzonej przez prof.
Kornela Gibińskiego)
tzw.
„Komputerowy szpitalny
system informacyjny” [14, 15, 17, 21, 25].
Była
to instalacja działająca w oparciu
sprzężone
zdalnie
komputery przemysłu górniczego. Instalacja
działała w oparciu
o
komputery brytyjskiej firmy ICL. Była jak się
okazało, rodzajem
prototypu
sieci Internetowej, który wówczas jeszcze nie
istniał. Mimo, iż
był to wówczas sprzęt nowoczesny, jego
działanie było
zawodne, a jego obsługa była bardzo uciążliwa. W okresie tym
rozpocząłem
publikowanie prac, które promowały rozwój
psychosomatyki Komputery już w latach
siedemdziesiątych ubiegłego wieku
stawały
się istotną częścią Psychika
człowieka, psychologia kliniczna,
psychosomatyka, pośrednie formy psychoterapii.
Łączne traktowanie wiedzy
zdobytej w trakcie: (1) prób algorytmizacji
wnioskowania lekarskiego i
wprzęgania
komputerów do praktyki lekarskiej, (2) prób
zrozumienia i opisania procesów poznawczych
zachodzących w mózgu człowieka, (3)
wiedzy
wyniesionej z rocznego
stażu w „Clinique des
Maladies Mentales
et de
l'Encephale” w
Paryżu sprawiły, że
moje
osobiste widzenie
teorii
psychologicznych i
metod
psychologii klinicznej było wysoce specyficzne. Budowałem w swoim umyśle
ukonkretniony model
psychiki ludzkiej, taki iż jego ogólne zarysy
można było przedstawić w postaci schematów
graficznych (vide początek
mojej
homepage). Jeden z tych schematów był próbą
syntezy kilku szkół psychologicznych, głównie
Carla Gustawa Junga.
Drugi
był modyfikacją schematu zaproponowanego
pierwotnie przez Sigmunda Freuda,
uzupełnionego
przez prof. A. Kokoszkę. Z uporem dowodziłem, że
funkcjonowanie psychiki
człowieka
trzeba postrzegać na tle
uwarunkowań
zewnętrznych, stąd pochodziła moja propozycja
„schematu osobistego świata” (vide także
początek mojej
homepage). Propagowałem przy tym i
stosowałem w własnej praktyce lekarskiej
narzędzia
diagnostyczne, które w znacznej mierze
sprowadzały się do stosowania zestawu siatek,
czynności
opracowanych zgodnie z koncepcją „personal
construct theory”
https://arc.pwsz.nysa.pl/~andrzej.brodziak/standard.htm
Ponieważ
stosowałem
metody psychologii klinicznej,
prowadząc
przez 10 lat prywatny
gabinet
lekarsk
przemyślałem także stosowane metody
psychoterapii. W tym zakresie, mój wkład do
teorii i praktyki tej dziedziny polegał na
opublikowaniu wielu prac poświęconych tzw.
pośrednim formom
psychoterapii.
Zostało to docenione przez redakcje
czasopism o wysokim Impact Faktor,
które opublikowały dla przykładu taką
pracę jak:
[ 249.
Fates and furies: Using novels to support the
education of nurses and family therapists. Nurse
Educ Today ]
W moich pracach wielokrotnie
przedstawiałem argumenty świadczące także o
znaczeniu różnych form traumy w rozwoju
somatycznych
zmian patologicznych. Widocznym przejawem wpływu moich prac i prowadzonego potem przeze mnie zespołu klinicystów było zorganizowanie dwóch konferencji pod hasłem „Psychomedycyna” [83,95]. Zarówno moje wysiłki,
aby
wprzęgać do medycyny praktycznej komputery jak i
wskazywać na użyteczność
psychologii klinicznej dla lekarzy,
w
czasach mojej młodości były postrzegane jako
działania dziwaczne. Obecne, wobec wdrożenia w
szpitalach i przychodniach wielu, przeróżnych
już systemów informatycznych taki kierunek
rozwoju nikogo już nie dziwi.
Nastały
również czasy, kiedy to zatrudnianie psychologów
w szpitalach, instytutach onkologii
nie
budzi już niezrozumienia.
Geofizyka a medycyna W roku 1989 przeczytałem
książkę pod redakcją A. Wauquier zatytułowaną:
„Slow wave sleep - physiological,
pathophysiological and functional aspects” (Raven
Press, Nowy Jork, 1989). Znalazłem tam dane, że
cytokiny takie jak czynnik martwicy nowotworu (TNF)
i interleukina -1 (IL1) są uwikłane w proces
zasypiania. Przypadkowo rozpoczęliśmy wtedy
już w
naszej
Klinice pomiary TNF, IL1 i innych
cytokin. To było dla nas bardzo inspirujące.
Zapewne dyskusja tych danych w naszym zespole
skłoniła nas do przeprowadzenia wielu
eksperymentów związanych z rytmami okołodobowymi
tych cytokin, które publikowaliśmy w często
cytowanych, międzynarodowych czasopismach. Treść wspomnianej książki
skłoniła mnie osobiście do zastanowienia się i
badania wpływu innych
czynników geofizycznych, niż jedynie nadejście
nocy, takich które
zapewne także oddziałują
na człowieka. Założyłem, że różne parametry
geofizyczne mogą wpływać
na
produkcję i wydzielanie cytokin, hormonów i
różnych czynników regulujących organizm
człowieka.
Z tego powodu podjąłem
współpracę z Instytutem Fizyki Uniwersytetu
Jagiellońskiego w Krakowie i jego pracownią
radio-astronomii. Współpraca ta skłoniła do
zapoznania się ze
zjawiskiem cyklicznych zmian aktywności
słonecznej i zjawiskiem rezonansu W.O. Schumanna
oraz tak zwanymi mikropulsacjami
Pc1 i Pc3. Na zaproszenie znanych
polskich astronomów dr Adama Michala i dr
Andrzeja Kułaka wziąłem udział w “Pierwszym
Bieszczadzkim
Spotkaniu
Dyskusyjnym” na temat: “Pola
elektromagnetyczne ULF w astrofizyce i
medycynie” (sprawozdanie patrz “Postępy
astronomii”, 1996, nr 4, s.180). Jedno z naszych badań
dotyczyło możliwości poprawy stanu niektórych
pacjentów za pomocą sprzętu odtwarzającego
drgania elektromagnetyczne o charakterystyce
zbliżonej do rezonansu Schumanna.
Prace te
są przykładem wielu możliwych
eksperymentów nad metodami stymulacji układu
neuro-immuno-endokrynnego w celu wzmacniania
naturalnego „potencjału leczniczego organizmu
ludzkiego”. Całość
wiedzy zdobytej w ramach omówionej wyżej
współpracy zawarłem w kontrowersyjnej
lecz poczytnej książce
pod tytułem
"Nadchodzi
sztorm słoneczny"
[
https://arc.pwsz.nysa.pl/~andrzej.brodziak/sztorm.htm
;
https://arc.pwsz.nysa.pl/~andrzej.brodziak/minimum.htm
] Gdy nastał Internet. Co prawda można wskazać osoby,
które obmyśliły zasady funkcjonowania Internetu
(Vint Cerf, Bob Kahn, Tim Berners-Lee),
lecz
pojawienie się w latach 90-tych ubiegłego wieku
sieci
milionów komputerów nagle powiązanych sprawnie
pomiędzy sobą i
nawiązujących łączność było zaskoczeniem. Wpływ Internetu na
rozpowszechnianie informacji, rozwój
technologii, badania naukowe Znaczenie Internetu
dostrzegałem już u zarania powstawania sieci.
Będąc pracownikiem Śląskiej Akademii Medycznej w
Katowicach pojechałem w roku 1995 do Krakowa,
gdzie funkcjonowała już końcówka Internetowa,
aby utworzyć pierwszą moją stronę www. Jej treść
promowała umieszczanie w Internecie notek
biograficznych. Po latach na masową skalę
ułatwił to Mark Zuckerberg tworząc Facebook’a. W roku 1997 byłem jednym z beneficjentów konkursu na projekty dotyczące „zastosowań Internetu w medycynie”, rozpisanego przez Fundację Batorego. Z funduszy tego projektu został zakupiony dodatkowy serwer (wywoływany wówczas hasłem „salve”), uzupełniający sprzęt Śląskiej Akademii Medycznej. Na serwerze „salve”
zamieściłem dziesiątki stron www, które tworzyły
platformę o nazwie „Telediagnostyka
dla
pacjentów, lekarzy i menadżerów opieki
medycznej”
[121,122,124,125,143,144,148,149]. System ten
był w naszym kraju pierwowzorem usług o
charakterze teleporady. W skład tej witryny
wchodziły dziesiątki plików i programów,
dotyczących w szczególności psychologii
klinicznej, psychosomatyki, holistycznego
podejścia do diagnostyki i terapii. Witrynę tą opracowano i
wdrożono zgodnie
z zaakceptowanymi założeniami projektu i
grant rozliczono.
Prezentacja koncepcji łączenia psychologii
klinicznej z medycyną i promowanie podejścia
holistycznego okazało się jednak wówczas tak
kontrowersyjne, iż działania trzeba było
wstrzymać. W szczególności niektórych
publicystów wyprowadzały z równowagi moje teksty
dotyczące „geofizycznych uwarunkowań kondycji
psychicznej ludzi” ( vide, tekst mojej książki
pt: „Nadchodzi sztorm słoneczny”, dostępny
obecnie po
https://arc.pwsz.nysa.pl/~andrzej.brodziak/sztorm.htm
)
oraz
rozważania metafizyczne omówione w następnym
rozdziale niniejszego tekstu. Do tej pory można
odszukać w Internecie wypowiedzi z lat przełomu
wieków, które
skłoniły ówczesne władze Ś.A.M. do usunięcia
zasobów (plików) działających w oparciu o serwer
„salve”.
Część z nich odtworzyłem później
na
innych uczelnianych i bezpłatnych serwerach.
Wypełniają one nadal użyteczną funkcję
dla zdalnego udzielania porad (np.
https://arc.pwsz.nysa.pl/~andrzej.brodziak/standard.htm
,
https://arc.pwsz.nysa.pl/~andrzej.brodziak/treatment.htm
) Stało się to przydatne szczególnie w dobie realizowania nauczania zdalnego na dużą skalę, na wskutek okoliczności spowodowanych pandemią koronawirusa.
Znaczenie przyjaznych wyobrażeń o świecie,
własne koncepcje filozoficzne.
Samopoczucie, autoportret,
zależy także od wyznawanego światopoglądu,
wyobrażenia o świecie. Stwierdzenie takie wynika
z praktycznych zaleceń psychologii klinicznej.
Taki postulat wynikający z wiedzy z zakresu
psychologii był jednym z powodów mojego
szczególnego zainteresowania filozofią.
Nie był to jednak powód najistotniejszy.
Opisany wyżej rodzaj
wykształcenia i uwarunkowania życiorysowe
sprawiały, iż moje zapatrywania filozoficzne
(metafizyczne, ontologiczne)
już od
czasu pierwszych
lat pracy
zawodowej należałoby
określić zapatrywaniami panteistycznymi w duchu
Barucha Spinozy.
Przeprowadzona około roku 1983
dyskusja
z osobą o zapatrywaniach ateistycznych
spowodowała,
iż z przekory zacząłem spisywać tekst, któremu
nadałem tytuł: „Jesteś nieśmiertelny –
teza i zapis dyskusji o wnioskach fizyków,
biologów i lekarzy wynikających z Zasady
Antropicznej”. Pierwszą wersję
tego tekstu próbował
opublikować
w roku 1989, lecz działający jeszcze wówczas
Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk
(urząd cenzury PRL) nie wydał pozwolenia.
Kilka miesięcy później upadł reżimu „realnego
socjalizmu” i zaprzestano
cenzurowania wydawanych tekstów oraz
stworzono
warunki do przeróżnych inicjatyw gospodarczych.
W takich nowych okolicznościach w/w tekst został
wydrukowany i rozprowadzony, między
innymi
także poprzez
scentralizowaną wówczas sieć
kiosków
przedsiębiorstwa „Ruch”. Rozprowadzenie nakładu
20 000 egzemplarzy tej broszury sprawiło,
iż moja
pierwsza,
oryginalna koncepcja filozoficzna stała się
szeroko znana w naszym kraju [
https://arc.pwsz.nysa.pl/~andrzej.brodziak/niesmiertelny.htm
]. Na wskutek tego wydarzenia
medialnego opublikowano ze mną kilka wywiadów
(„Panorama",
1990, nr 51/52, „Nie z tej ziemi", 1990, nr 3).
Emitowano również audycją TV pt.: „Życie przed
życiem", opracowaną przez Wandę Konarzewską
(TVP, prog. II „Studio tajemnic", 30.03.1991)
jak i kilka audycji radiowych,
zrealizowanych
przez redaktor Beatę Tomanek z Rozgłośni PR w
Katowicach. Tekst, mówiąc w największym
skrócie, przedstawia wnioski jakie wynikają
dla
egzystencji ludzkiej wobec założenia zasadności
koncepcji
czasoprzestrzeni
oraz konkluzją
dotyczącą „zmasowanej reinkarnacji” w
wypadku
prawidłowości wszechświata cyklicznego.
Była to moja pierwsza oryginalna
koncepcja filozoficzna. W późniejszych latach
opublikowałem
kilka prac przedstawiających rozwinięcie
powyższej
teorii. W szczególności ważne są publikacje:
191. Theories attributing
meaning to human life and promoting health.
http://ispub.com/IJWH/5/2/5091
286. One of key arguments in promotion of
positive public mental health - cosmological
meaning
of
human life
exists!
https://juniperpublishers.com/jojnhc/pdf/JOJNHC.MS.ID.555675.pdf
287. How to develop a supportive, friendly worldview promoting positive public mental health and helping the psychotherapeutic counseling https://www.hilarispublisher.com/open-access/how-to-develop-a-supportive-friendl-promoting-positivepub-mental-health-and-helping-the-psychotherapeutic-counseling.pdf Ponieważ
omawiane
tu teorie metafizyczne wymagają
rozległego
wywodu i przytoczenia wielu argumentów
opracowałem liczne witryny i
zapisy
przedstawiające te koncepcje w szczegółach.
Należy wymienić, dla przykładu
takie
dostępne źródła jak:
https://www.angelfire.com/planet/tedeus/wiedza.htm
a w obrębie tej
witryny plik
https://www.angelfire.com/planet/tedeus/Teoria-TWLNOS-intuicyjnie.pdf
i plik:
https://www.angelfire.com/planet/tedeus/Teoria-TWLNOS-wywod-racjon.pdf
Ponieważ wymowa omawianych tu koncepcji wpływa
korzystnie na poczucie sensu i samopoczucie, a
także promuje postawę przyjazną, empatyczną,
tolerancyjna uznałem,
iż należy je propagować nie tylko w środowisku
naukowców, stosując terminologię
filozoficzną
ale także
wśród szerokiego ogółu osób
zainteresowanych. Taki zamiar zazwyczaj jest
realizowany przez publikowanie tekstów
popularnych. Opracowałem i opublikowałem takie
bardziej popularne teksty pod pseudonimem,
używanym przeze mnie dla sygnowania
kontrowersyjnych tekstów popularnych
https://www.angelfire.com/planet/tedeus/theory.htm
Kryzys
demograficzny - co robić ? Polska należy do krajów,
których populacja szybko się zmniejsza.
Dotychczasowe działania, mające na celu
przeciwdziałaniu tej tendencji są nieskuteczne.
Także prowadzony przez rząd, już od kilku lat
program bezpośredniego dofinansowania rodziców
posiadających już
dziecko okazał się nieskuteczny. Jest wyzwaniem dla osób
zajmujących się domeną "Zdrowia Publicznego",
aby rozumieć jakie są powody tego trendu.
Powinno być także wykonalne, aby ustalić istotę
oddziaływań, które byłyby skuteczne aby
przeciwdziałać kryzysowi demograficznemu.
Podjęcie
w roku 2001
pracy w Państwowej Wyższej Szkole
Zawodowej sprawiło, iż stało się możliwe
podjęcie badań dotyczący
zapatrywań
młodych kobiet dotyczących tego problemu. Prowadzone przeze mnie
badania, poszerzone o pozyskiwanie danych w
Czechach i Słowacji
doprowadziło do sformułowania teorii
wyjaśniającej przyczyny
umniejszania
się liczby urodzeń i zaproponowania środków
zaradczych. Wyniki tych badań, sformułowana
teoria i zalecenia zostały przedstawione w
monografii zatytułowanej "Kryzys demograficzny -
przyczyny i sposoby przeciwdziałania w świetle
międzynarodowych badań własnych" [225-266].
https://www.angelfire.com/ga3/gean/cover-demogr-2.jpg
Obszerne omówienia tych ustaleń są dostępne
także w postaci wykładów elearningowych [
http://elearning.pwsz.nysa.pl/
,
przedział "Zdrowie Publiczne"] Jedno z zawartych tam zaleceń
stwierdza: "Jeśli przyjąć więc,
iż zachodzą wymienione okoliczności to
wtedy zasady przeciwdziałania spadającej
dzietności
w znacznej mierze muszą koncentrować się
na stworzeniu warunków,
aby
kobiety mogły godzić wychowywanie dzieci z pracą
zawodową. Przyjęcie takiego założenia
prowadzi do
wyznaczenia konkretnych działań państwa.
Otóż wynika z tego iż konieczne jest
zapewnienie, niemal bezpłatnej
opieki nad dziećmi w trakcie gdy matka
jest w pracy (tanie żłobki, przedszkola
lub finansowanie opiekunek), zapewnienie
opieki nad dziećmi w
tych okresach czasu, kiedy
to kobiety chcą „odpocząć” od
bezustannego opiekowania się dziećmi (możność
tzw. wychodnego). Uznanie powyższej zależności
prowadzi do wniosku, że konieczna jest akcja
uświadamiająca wymienione uwarunkowania
partnerom (mężczyznom) co wymaga współdziałania
mass-mediów. Dalej, z
uznania
tych samych
prawidłowości wynika wniosek, iż formy
pomocy
finansowej
ze strony państwa muszą
być bardzo zróżnicowane. Nie wystarczy
nawet wysoki
zasiłek pieniężny. Doświadczenie płynące
z skutecznych działań podjętych we Francji
wskazują na to,
iż wśród form pomocy finansowej powinny
być:
1. Odpowiednio skonstruowane ulgi
podatkowe, 2. Znaczne dopłaty za
pobyty
dziecka w żłobkach i przedszkolach, 3.
Zorganizowanie sieci współfinansowanych
„opiekunek do dzieci”,
4. Niemal darmowe leki, odżywki ,
ubranka, dla dzieci, 5. Bezpłatne formy
kształcenia
i
niemal darmowe podręczniki dla dzieci. Duże znaczenie ma także dla
kobiet poczucie podmiotowości, wolności,
nieskrępowania, braku przymusów ideologicznych.
Oddziaływania wdrażane przez rząd i inne organy
państwa nie mogą sprawiać wrażenia wymuszania
pewnych działań wobec kobiet, lecz jedynie ofert
do podejmowania działań dobrowolnych ". Treść w/w monografii
będzie
wkrótce udostępniona, także w
jako
plik
umieszczony na serwerze uczelnianym PWSZ w
Nysie.
Znaczenie znajomości genomu ludzkiego dla
diagnostyki i terapii Epidemia wywołana wirusem
SARS-CoV-2 uświadomiła,
że
poważne zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi
wyniknęły z następstw globalizacji. Koronawirus
rozpowszechnił
się tak szybko
na wskutek
niezwykłej mobilności ludzi, powodowanej
przez nawiązanie rozlicznych globalnych więzi
gospodarczych i
przemożny
rozwój
podróży lotniczych. Z drugiej strony rysująca się
możliwość opanowania zagrożenia, wynikającego z
epidemii choroby COVID-19, zachodzi na wskutek
rozwoju biotechnologii. Zagrożenie zostanie
zażegnane jeśli ludzie zdołają opracować
szczepionkę, a potem uruchomić jej
masową
produkcję. Urzeczywistnienie
obrony przed zagrożeniem, spowodowanym przez
globalizację, będzie
więc możliwe dzięki nabyciu wiedzy z zakresu
inżynierii (identyfikacja genomów wirusów i
synteza szczepionki). Nabywanie w ostatnich latach
coraz to większej wiedza z zakresu genetyki
i coraz lepsze poznawanie genomu
ludzkiego zwiększa także rozumienie istoty wielu
nieuleczalnych do tej pory chorób.
Odnoszę satysfakcję z
faktu opublikowania na ten temat dwóch
ważnych prac. W moich
artykułach:
[ 207. Activation of endogenous retroviruses by
infection of
the
mother's body
during early pregnancy - the likely cause
of schizophrenia and multiple sclerosis.
https://www.medscitechnol.com/download/index/idArt/882068
; 210.
The role of human endogenous
retroviruses in the pathogenesis of autoimmune
diseases
diseases, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3560723/
Publikacje roku
2023 - po gwałtownym rozpowszechnieniu się
efektywnych systemów sztucznej inteligencji
{ Brodziak A, Ryś M. The unit of neural networks
modelling recall of mental images by oscillation
of feedback loops caused by change of set point
signal. Problemy Techniki Medycznej. 1990;
21(1): 30-37.
https://basiclearning.angelfire.com/equimerec-2.pdf
}
Autor tekstu: prof. dr hab. n. med. Andrzej Brodziak
Powrót do strony głównej homepage
tutaj |
|