Strona główna
O serialu
Odcinki
Aktorzy
Multimedia
Linki
Strona wykonana w notatniku
ISO-8859-2
|
|
57
|
|
Odcinek 57 - Waiting in the Wings
Sezon 3, odcinek 13
Scenariusz: Joss Whedon
Reżyseria: Joss Whedon
Premiera w USA: 4 lutego 2002
Transkrypcja:
kliknij tutaj
Streszczenie:
Wesley gapi się w otwartą księgę z rysunkiem demona. Wes do Cordy: "Czy widziałaś coś piękniejszego? I te oczy..." Cordy: "...i te sześć piersi...". Wes: "Fred nie ma sześciu piersi!!!?". Wesley jest chyba zakochany. Cordy kontynuuje opis demona z jej ostatniej wizji - Sorialus the Ravanger. Wchodzi Angel z biletami i się cieszy. Cordy jest przestraszona, dlaczego. Angel "Wychodzimy się zabawić!"
Tymczasem Fred i Gunn wracają ze śniadania. Gunn nie może się nadziwić, gdzie Fred zmieściła całe to jedzenie w tak szczupłym ciele. Mówi Fred że jest wspaniała. Gdy wchodzą do hotelu, Gunn trochę się wkurza, gdy Angel pokazuje mu bilety na... przedstawienie baletowe "Blinnikov World Ballet". Angel pamięta tę sztukę, gdyż oglądał ją w 1890 roku i momo, że był Angelusem, płakał jak dziecko. Gunn wolałby koncert Mahta Hari. Perspektywa oglądania facetów w rajstopach skaczących w górę i w dół przeraża go. Jest zawiedziony...
Tymczasem w teatrze reżyser sztuki prezentuje dyrektorowi teatru skład baletu. Całe Los Angeles mówi o widowisku jako "przedstawienie życia". Gdzieś wysoko w loży widzimy śmiejącą się postać...
W ekskluzywnym butiku Cordelia i Fred przeglądają suknie wieczorowe. Cordy chce wybrać Fred coś co nie uszczupli skromnego budżetu AI. Wreszcie decydują się na opcję "wypożycz i zwróc następnego dnia". Dziewczyny rozmawiają o miłości. Fred jest zakochana w Gunnie, a Cordy - myśląc że dziewczyna mówi o Wesie - potwierdza, że ON jest również zainteresowany. Fred chce, aby Cordy wyglądała pięknie dla Angela.
W Hyperion Hotel Lorne zajmuje się Connorem. świeżo upieczony wujek wie o uczuciu Angela do Cordy. Angel myśli, że nie może jej nic dobrego zaoferować. Wchodzi Cordy. Angel ma porzucić swoje "ponure ego", gdyż mają się zabawić tego wieczora!!!
Fred z niecierpliwością oczekuje Gunna, gdy ten pojawia się - trochę skrępowany - w smokingu. Fred ma bordową welwetową suknię i wygląda pięknie. Za chwilę zjawia się Wesley, również w smokingu i owija szyję Fred pięknym szalem. Angel i Cordy schodzą pod rękę z piętra. Wujek Lorne zostaje w hotelu, a reszta udaje się na przedstawienie.
Nasza piątka przybywa do teatru. Siadają daleko od sceny. Trudno znaleźć pięć miejsc obok siebie, więc Fred z Gunnem i Wesem siedzą przed Angelem i Cordelią. Przedstawienie się zaczyna, tancerze poruszają się łagodnie w rytm muzyki. Cordy zaczyna przysypiać i chrapać. Tymczasem Gunn jest zafascynowany sprawnością i elegancją baletmistrzów. Nagle Angel robi minę pt "coś jest nie tak...". Prima Ballerina wygląda znajomo...
Gdy nadchodzi przerwa, gong budzi Cordy, a Gunn zaczyna w podekscytowaniu krzyczeć "Bravo! Bravo!". Czyżby balet miał nowego fana? Piątka przemieszcza się do głównego holu, gdzie Angel dzieli się swoimi spostrzeżeniami. Występujący na scenie to dokładnie ci sami ludzie, których Angel widział ponad sto lat temu. Nowa zagadka? Trzeba ją rozwiązać! Jak zwykle czarująca Cordy ma inny kłopot "Mają tu snacki?".
Grupa probuje znaleźć jakieś wytłumaczenie. Angel mówi, że to nie mogą być wampiry, bo by je wyczuł. Chce się udać za scenę. Gdy światła gasną, Cordy - znudzona baletem - idzie za kulisy z Angelem.Streszczenie (c)Agnes. Pochodzi z http://angelserial.w.interia.pl
Angel i Cordy chcę przekupić strażnika stojącego przy drzwiach garderoby. Ochroniarz jest jednak nieprzekupny, więc Angel stosuje perswazję siłową. Dwójka wchodzi do środka. Znajdują się w długim korytarzu, którego końca nie widać. Angel czuje, że to czary. Chcą wyjść, ale drzwi za nimi znikają. Balet wciąż trwa. W loży obok sceny, brodaty mężczyzna obserwuje z podziwem każdy ruch prima balleriny.
Za kulisami w maigcznym korytarzu Angel i Cordy znajdują drzwi do garderoby balleriny. Cordy siada przed lustrem. Dziewczyna wydaje się rozproszona "Mogła tutaj na niego czekać!". Oboje czują ciepło i wiedzą, że coś się wydarzy. Zaczynają się dziwnie zachowywać. Cordy: "Chcę, żebyś mnie rozebrał! Chcę się z tobą kochać!". Z pasją odgrywają scenę, która zdarzyła się 100 lat temu. "Co, jeśli nas znajdzie?". Cordy szepce: "Ożywam tylko, gdy jesteś we mnie" i całuje Angela. Ballerina na scenie rozpoczyna hipnotyczny taniec, dokładnie oddający pasję rosnącą między Angelem i Cordy. Krzyzyk Cordy dotyka policzka Angela, co ostudza sytuację. Przepraszają się i zgadzają szybko opuścić to miejsce. Angel mówi, że duchy kochanków zostały uwięzione w tym pokoju...
Tymczasem w Hyperion Hotel, Lorne kładzie Connora do kołyski i zaczyna czytać. Nagle słyszy coś dziwnego, bierze do ręki topór. Ktoś otwiera drzwi do sypialni. Lorne stoi w osłupieniu "O mój Boże!"
W niekończącym się korytarzu, Cordy próbuje dojść, co się tu stało 100 lat temu. Dwoje ludzi było tajemnymi kochankami, obawiali się czegoś... Jedynym sposobem na dowiedzenie się prawdy jest odegranie sceny do końca. Angel jest oporny, ale Cordy zdejmuje krzyżyk...
Tymczasem na widowni, ręka Wesa powoli przesuwa się w kierunku Fred. O dziwo, ręka Gunna robi to samo!. Nagle Fred przypomina sobie "Angel!". Gdzie jest Angel i Cordy. Nie ma ich już tak długo...Streszczenie (c)Agnes. Pochodzi z http://angelserial.w.interia.pl
W garderowie, Angel i Cordy próbują kontynuować scenę, w szybkim tempie wypowiadając poprzednie frazy "Chcę, zebyś mnie rozebrał, bla bla bla". Czar nie działa... Za chwilę Cordy rzuca się namiętnie na Angela i całuje go....
Fred, Gunn i Wes szukają przyjaciół i widzą nieprzytomnego strażnika. Wchodzą za kulisy. Ktoś ich obserwuje...
Brodaty mężczyzna w loży jest poinformowany o tym zdarzeniu przez mimów. Nie obchodzi go to, woli oglądać ballerinę...
W garderobie, tajemni kochankowie kontynuują scenę na łóżku. Cordy mówi "Stefan! Jego siła jest potężna! On może..." Angel: "...zabić nas?", Cordy: "Gorzej!", Angel: "Kurskov tylko prowadzi balet, nie ejsteś jego własnością!", Cordy: "On myśli, że tak! ...że tańczę tylko dla niego! ...myśli, że go kocham!, Angel: "Chodź ze mną! Znikniemy... nie znajdzie nas!", Cordy: "Wszystko co chciałam, mam tu! Pomóź mi...". Cordy jest naga. Pieszczą się i całują...
Wes, Gunn i Fred gubią się w labiryncie, ale słyszą odgłosy kochanków.
Angel całuje Cordy niżej i niżej... Nagle przerywają im mimowie w czarnych kostiumach i maskach - demony komedii/tragedii. Angel zaczyna walczyć. Broni Cordy. Trójka na korytarzu także jest atakowana. Gunn zostaje ranny, a Fred krzyczy "Charles!" (imię Gunna - przyp.). Cordy ubiera się i załatwia demona mieczem. Angel rzuca nożem w kierunku drugiego demona. Streszczenie (c)Agnes. Pochodzi z http://angelserial.w.interia.pl
Po walce na korytarzu, Fred rozpacza, że mogła stracić Gunna. Charles uspokaja ją, że nic mu nie jest. Całują się, gdy przychodzi Wes.
Wes czuje, że coś w niego wstępuje, jego twarz zmienia się w twarz Kurskova - bohatera historii nieszczęśliwych kochanków...
Angel i Cordy dołączają do Fred i Gunna. Wspólnie próbują poskładać historię w całość, ale pojawia się Wes i wyjaśnia o co chodziło. Hrabia Kurskov, reżyser zakochał się w ballerinie, ale ta miała tajemnego kochanka. Kurskov był czarownikiem i gdy dowiedział się o tym związku, zamknął ballerinę w czasie i uczynił jej taniec wiecznym. Od 100 lat ballerina tańczy to samo, a Kurskov może ją mieć tylko dla siebie! Aby złamać ten czar, trzeba zniszczyć jego źródło. Wes mówi Angelowi, żeby znalazł Kurskova... Tymczasem mimowie leżący na ziemi duplikują się i ze zdwojoną siłą atakują resztę ekipy AI.
Angel znajduje ballerinę czekającą za kulisami (waiting in the wings) na swoje wejście. Ballerina żałuje, że nie uciekła razem ze Stefanem. Błaga Angela o pomoc. Angel obserwuje balet i znajduje sposób, aby przerwać trwający sto lat cykl. Ballerina musi zmienić coś w swoim tańcu!
Ballerina wchodzi na scenę i buntuje się, zmieniając swoje ruchy. Kurskov (brodaty mężczyzna) wkurza się. Angel wskakuje do jego loży i niszczy medalion, źródło mocy. Znikają dekoracje, mimowie walczący z ekipą Angela, kulisy i w końcu sama ballerina.
W Hyperion Hotel Wes czyści ranę Gunna, a Fred próbuje ukoić ból. Angel widzi Cordelię, czyszczącą suknię, w nadziei, że uda się ją zwrócić. Angel chce z nią porozmawiać. Mówi, że już się znają tyle lat... że coś ich łączy... Angel jest przy tym bardzo nieśmiały. Mówi Cordy, że jest wyjątkowa, że mogliby... Cordy krzyczy "Grooo?!!!!" Angel: "Tak, (we grew) rosnąć, zbliżyć się razem!" Tego już Cordy nie słyszy, bo rzuca się na swojego kochanka z Pylei - Groosalagga (odcinki 42,43,44). Lorne podchodzi do Angela i mowi, że Groo pojawił się niespodziewanie, gdy w Pylei zaczęło się źle dziać. Fred mówi do Wesa: "myślałam, że ona (Cordy) była przeznaczona dla Angela... nigdy nie można przewidzieć takich rzeczy...". Wes: "Nie mylisz się...".
Streszczenie (c)Agnes
Galeria zdjęć:
Photos by theWB.com
Photos from www.comicscontinuum.com
|
|